Dedukcyjna gra laboratoryjna
Dzisiaj dostałem mój nowy kociołek. Nareszcie moje laboratorium jest gotowe! Całe dnie zbierałem i suszyłem składniki w oczekiwaniu na tę chwilę. Co by tu zmieszać najpierw? Mam dobre przeczucie co do kruczego pióra i korzenia mandragory. No i ponoć ropucha pasuje do wszystkiego.
Ale z drugiej strony, co tam wiedzą inni? To moje laboratorium i moje badania! Kiedy opublikuję swoje teorie, to wszyscy będą przychodzić do mnie! Już ja im udowodnię, że jestem najwybitniejszym umysłem zgłębiającym tajniki alchemii.
No dobrze, czas rozpalić ogień i wziąć się do pracy. W mętnej głębi kotła znaleźć można przecież wiedzę, bogactwo i sławę.